Ten "ryż" w internecie już dawno zrobił furorę, pamiętam, że nawet my na początku naszej drogi udostępniałyśmy go na naszej stronie :) Prawie rok minął zanim sama go zrobiłam... oczywiście bardzo żałuję, że tak długo z tym zwlekałam :)
czytaj dalej »Przepis pochodzi od mojej Pani Doktor z Uczelni :) Na zajęciach z technologi każdy z nas przygotowywał różne potrawy, a jedną z nich są właśnie te knedle. Niby zwykłe, ale sos z którym są podane zmienia wszystko :D
Nie jest to może najzdrowsza opcja, ponieważ do produkcji sosu użyłam cukru. Jednak żeby zminimalizować "niezdrowość" użyłam cukru trzcinowego. A co tam, czasem trzeba zaszaleć :)
czytaj dalej »
Placuszki mojego dzieciństwa :)
Co prawda Mama robiła je z jasnej, pszennej mąki oraz na mleku, jednak technika pozostaje nie zmieniona :)
Proste, szybkie i baaardzo smaczne :)
Zapraszam Cię po przepis :)
czytaj dalej »
Dzisiejszy obiad był na specjalne życzenie młodszej z córek.
Przyszła i powiedziała, że wujek ( sąsiad zza płotu) przygotował dla niej najlepszego łososia na świecie.
Stwierdziła, że od teraz będzie to jej ulubiona ryba. Ja się bardzo cieszę, ponieważ sama, wstyd się przyznać, trochę jestem z nimi na bakier. Od zawsze mam problem z ich przygotowaniem, na patelni mi się rozlatują, a rozmrażanie ryb to dla mnie jakiś matrix. Zostało mi jedynie pieczenie. I o ile mogę się pochwalić umiejętnością przygotowania wspaniałego indyka, szynki, pasztetów i różnymi innych mięs, to ryba nadal dla mnie jest problemem. Jest jednak szansa, że jeśli młodsza latorośl bedzie się o nie częściej upominać, to nabiorę jakiejś wprawy :D
Cóż mi zostało innego, niż podjąć wyzwanie i spróbować choć troszkę dorównać sąsiadowi :)
Dodatkowym życzeniem Klary, było to, że ma być dużo soku z cytryny i zero czarnego sosu ( zakładam, że sojowego ).
Tak o to powstał nasz dzisiejszy obiad :) Nie powiem, całkiem, całkiem dobry :) Łosoś chyba zostanie naszą rodzinną , ulubioną rybą :D
czytaj dalej »
Kolorowe i smaczne pulpeciki są idealnym i szybkim rozwiązaniem na letni obiad.
Są malutkie i urocze, do tego w sprytny sposób kryją warzywa, które tak często są odrzucane przez dzieci. To od Ciebie zależy jakich warzyw użyjesz do ich produkcji :) u mnie jest to cukinia, marchew, koperek- które zerwałam z mojego ogródka.
Możesz je podać jak ja- z mizerią lub inną surówką, możesz tradycyjnie z kartoflami. Polecam również spróbować ich z makaronem i sosem pomidorowym :) Myślę, że każdy wariant jest wart wypróbowania :)
Mam nadzieje, że posmakują Wam tak bardzo jak Nam
Smacznego
:)
czytaj dalej »
Witamy Was. Tu Ania i Kasia, i to my tworzymy tę stronę. Pasjonuje nas medycyna żywieniowa, głównie żywienie dziecka w zdrowiu i chorobie. Kochamy dzieci i chcemy dla nich jak najlepiej i jak najzdrowiej. Stąd też dzielimy się z wami wiedzą zdobytą podczas studiów z zakresu dietetyki pediatrycznej. Interesuje nas tylko najnowsza i sprawdzona wiedza oparta na faktach. Staramy się być na bieżąco z postępem nauk medycznych, a nasze artykuły piszemy zgodnie z tzw. 'evidence-based medicine'. Skupiamy się na przekazywaniu rzetelnej wiedzy, zdrowych, rozsądnych dietach, zapobiegających alergiom, chorobom autoimmunizacyjnym, onkologicznym, czy tak powszechnym chorobom metabolicznym. Pomagamy rodzicom zrozumieć, jak poprzez prawidłowe odżywianie można zapewnić dzieciom zdrowe dorastanie, zwiększyć odporność, wpłynąć na prawidłowy rozwój intelektualny i fizyczny. Dziecko zasługuje na szczęśliwą przyszłość, którą przede wszystkim daje zdrowie, a MY chcemy wam w tym pomóc. Zostańcie z nam na dłużej. Zapraszamy również do naszej poradni online.